Jakie jest prawdopodobieństwo by złowić rok po roku, niemalże w tym samym terminie, jedną z większych ryb pływających na Rybniku?
Oczywiście szansa na takie spotkanie jest praktycznie zerowa, a jednak od tej pory chyba zacznę wierzyć w cuda...
Po raz kolejny do mojego podbieraka wpłynął ten jednooki pomnik przyrody.
Karp, który bez wątpienia jest najcenniejszą rybą jaką złowiłem w swoim życiu,
SPOTKAŁ SIĘ ZE MNĄ PO RAZ DRUGI!
Szok, euforia oraz poczucie spełnienia w tym pięknym hobby jakim jest wędkarstwo karpiowe - właśnie dla takich pięknych chwil, w pełni oddałem się karpiowaniu
Gdyby tylko zdjęcia mogły przekazywać dźwięk, to usłyszelibyście głośny okrzyk radości, który usłyszał najprawdopodobniej cały Rybnik!